Zasady skutecznego prania. "Mama na Wypasie" zdradza swoje sposoby

Uciążliwe plamy, nietypowe gabaryty dodatków czy zabawek, a także kolory, które tracą swoją intensywność - to spędza sen z powiek wielu rodzicom. Co zrobić, żeby pranie przestało być zmorą? Oto kilka trików, dzięki którym twoje "relacje" z pralką będą o wiele prostsze. A może nawet się polubicie?

Odpowiednie sortowanie ubrań to czynność, o którą powinniśmy zadbać w pierwszej kolejności, jeśli chcemy, by nasze pranie zakończyło się sukcesem. Warto w tym celu kupić trzy kosze przeznaczone na ubrania białe, kolorowe i czarne. Dzięki temu selekcję kolorystyczną mamy z głowy.

- Chyba każdy rodzic zgodzi się ze mną, że pranie to prawdziwe neverending story. Czasami mam ważenie, że brudne ubrania ktoś podrzuca. Bezapelacyjnie odkąd zostałam mamą, piorę znacznie więcej i częściej. Przykładam też większą uwagę do segregacji np. ubrania syna piorę oddzielnie. Dobrze jest czytać zalecenia producenta dotyczące prania. Warto sortować ubrania według kolorów i rodzaju tkanin. Przed włożeniem do pralki, pozapinajmy wszelkie suwaki czy guziki. Zapobiega to uszkodzeniu innych ubrań w pralce i samych zapięć - zdradza Aleksandra Załęska, autorka bloga "Mama na Wypasie".

Zaplamione ubranie = większa ilość proszku? Błąd! Dodając zbyt dużą ilość detergentu, możemy sprawić, że nasze ubrania będą źle wypłukane, a w rezultacie sztywne i niemiłe w dotyku.

Jednak oszczędzać na detergentach również nie powinniśmy. Zbyt mała ilość może sprawić, że ubrania z czasem zmatowieją lub poszarzeją. Warto używać zmiękczaczy do tkanin, ponieważ zwiększają one wytrzymałość włókien, dzięki czemu ubrania zachowują swój kształt na dłużej.

- Kiedy syn był mały, do prania jego ubranek używałam detergentów przeznaczonych dla dzieci. Zawsze prałam ubrania w temperaturze, którą zalecał producent. Ważne jest także, by zabezpieczyć detergenty przed dziećmi. W moim przypadku mam osobne pomieszczenie na pralnię. Wszystkie detergenty ustawiam na półkach. Są szczelnie zamknięte. I to jest klucz do zabezpieczenia ich przed dziećmi - wyjaśnia Aleksandra Załęska.

Pranie butów w pralce to dobry sposób na usunięcie nawet długotrwałych zabrudzeń. Jednak przed włożeniem ich do pralki warto wiedzieć o kilku istotnych kwestiach.

- Po pierwsze, informację o tym, czy dane buty można włożyć do pralki, znajdziesz na metce. Przed wrzuceniem obuwia do pralki pamiętaj, by oczyścić je z brudu. Następnie wyjmij sznurówki i wkładki - to pomoże w wyczyszczeniu wszystkich zakamarków obuwia. Tak przygotowane buty wrzuć do pralki i nastaw delikatny program. Do bębna możesz włożyć także ręcznik. Dzięki niemu buty nie będą mocno obijać się o bęben pralki, co zmniejszy szansę na ich uszkodzenie. Po wyjęciu z pralki buty należy wysuszyć. Najlepiej do środka włożyć stare gazety lub ręczniki i po jakimś czasie wymienić, by w butach nie została wilgoć - wyjaśnia autorka bloga "Mama na Wypasie".

Pamiętaj również o użyciu odpowiednich detergentów. Do prania butów zaleca się używania niedużych ilości proszku lub płynu do prania. Na rynku znajdują się także specjalne środki przeznaczone do prania obuwia.

- W przypadku białych butów warto dodać do prania odrobinę wybielacza. Dobrym sposobem jest użycie białej pasty do zębów, która świetnie poradzi sobie z zaciekami, a także z podeszwami. Pastę wyciskamy na szczoteczkę i delikatnie wcieramy ją w materiał. Następnie zostawiamy na kilka minut i usuwamy nadmiar pasty gąbeczką i letnią wodą - tłumaczy Aleksandra Załęska.

Czy czapki można prać w pralce? - To zależy.

W tym przypadku również warto sprawdzić zalecenia producenta. Wewnątrz nakrycia głowy powinna znajdować się metka ze szczegółowymi instrukcjami dotyczącymi pielęgnacji.

Z reguły czapek z daszkiem nie powinniśmy prać w pralce. Wyjątkiem są pralki z funkcją prania ręcznego. Ale i tu należy zachować ograniczone zaufanie. Wysoka temperatura, duże obroty i wirowanie niestety mogą zniszczyć czapkę bezpowrotnie. Dlatego najlepiej zdecydować się na pranie ręczne.

- W przypadku czapek lepiej wyprać je ręcznie w wodzie z delikatnym detergentem, skupiając się na miejscach, które wymagają większego czyszczenia. Najlepiej unikać moczenia ewentualnych ozdobnych elementów, takich jak daszki czy logo. Suszmy nakrycia głowy na balonie czy piłce, by nie straciły swojego kształtu - podpowiada autorka bloga "Mama na Wypasie".

Maluchy są bardzo ciekawe świata, stąd, żeby coś poznać, dotykają tego, a nawet wkładają rzeczy do buzi. Dlatego tak ważne jest, by dbać o czystość dziecięcych zabawek.

Najbardziej popularnym sposobem czyszczenia pluszaków jest wypranie ich w pralce. Co zrobić by ulubiony miś naszej pociechy przeżył ten proces?

- Najlepiej, jeśli umieścimy pluszaka w specjalnym, zapinanym na zamek woreczku do prania. Dzięki temu będzie zabezpieczony. Teraz już tylko nastawmy pralkę. Przytulanki najlepiej prać w 60 stopniach. Większość wirusów, bakterii i innych szkodliwych mikroelementów ginie w tak wysokiej temperaturze - zaznacza Aleksandra Załęska.

Pluszaki najlepiej suszyć na sznurku, przypinając je klamerkami za uszy. Gdy będą już całkowicie suche, możemy dodatkowo przeczesać ich futerko szczotką.

Widzisz ubranie z zaschniętą plamą i już wiesz, że czeka cię nierówna walka? Niekoniecznie. Zacznij od namydlenia zabrudzonego miejsca mydłem (najlepsze jest białe w kostce) i zapierz je ręcznie. Wysusz suszarką razem z mydłem, a następnie wrzuć do pralki. To nie pomogło? Czas wytoczyć ciężkie działa.

- Trudne plamy to wciąż dla mnie wyzwanie, zwłaszcza te z trawy, bo mam małego piłkarza w domu i niestety gra w białym stroju. Plamy z trawy można łatwo usunąć za pomocą mydła i wody utlenionej. Niewielką ilością mydła w płynie polewamy plamę, wcieramy w tkaninę. Następnie przygotowujemy roztwór z wody utlenionej (1 łyżka na 1 filiżankę wody) i delikatnie polewamy nim plamę. Pozostawmy na kilka minut, a następnie dokładnie płuczemy i wkładamy pranie do pralki - wyjaśnia autorka bloga "Mama na Wypasie".

Pamiętajmy jednak, że takie rozwiązanie sprawdza się idealnie na jasnych tkaninach. Z ciemnymi warto uważać, żeby się nie odbarwiły.

- Na plamy z tłuszczu, kawy czy czerwonego wina stosuję sok z cytryny. Wystarczy polać plamę świeżo wyciskanym sokiem, odczekać kilka minut i zaprać, a następnie włożyć do pralki. Na podobnej zasadzie działa sól - tłumaczy Aleksandra Załęska i dodaję, że przy tej metodzie musimy działać szybko. Na zaschnięte plamy ten sposób nie zadziała.

- Ciepła woda nie zawsze jest naszym sprzymierzeńcem w walce z plamami. Pamiętajmy, że są pewne plamy, których nie wolno nią traktować np. te z krwi. Jeśli krew pojawi się na ubraniu lepiej przeprać je w letniej wodzie - podsumowuje Aleksandra Załęska.

Czas na test! Postanowiłam skorzystać z rad autorki bloga "Mama na Wypasie" i wyprać dziecięce buty. Widać, że niejedną zabawę mają już za sobą.

Zaczęłam od usunięcia błota mokrą ściereczką. Następnie wrzuciłam buty do pralki, wsypałam proszek i dorzuciłam dwa stare ręczniki. Dzięki nim buty nie obijały się o bęben pralki.

Pamiętajmy, że bardzo ważne jest wybranie właściwego trybu prania. Moja pralka nie posiada tego z przeznaczeniem dla butów, wybrałam więc pranie delikatne. Upewniłam, się, że temperatura nie przekracza 30 stopni i wyłączyłam funkcję suszenia oraz wirowania.

Potem przyszedł czas na suszenie.

Jak wiemy, buty nie powinny być pozostawione do wyschnięcia na słońcu albo niedaleko źródła ciepła. Najlepiej zrobimy, jeżeli pozwolimy im wyschnąć w ciepłym, ale zacienionym miejscu. Dlatego ja postawiłam je na ręczniku na podłodze w łazience.

I voilà buty jak nowe.