© Adobe Stock

"Szczęśliwe dziecko to brudne dziecko", czyli dlaczego nie powinniśmy przejmować się plamami na ubraniach naszych pociech

Agnieszka Małgorzata Adamska
Agnieszka Małgorzata Adamska
5 lipca 2023

Maluchy to odważni i ciekawi świata odkrywcy, którym niestraszne błoto, kurz czy ślady po trawie. Pamiętajmy, że każde doświadczenie dziecięcego wieku czasem wymaga poświęceń – np. w postaci podartych spodni czy pobrudzonego T-shirtu. Wyjaśniamy, dlaczego warto pozwolić dziecku na swobodne przeżywanie przygód i jak poradzić sobie z "pamiątkami" po beztroskiej zabawie.

Bieganie po łące, buszowanie po lesie, skakanie po kałużach – te i wiele innych zabaw były kiedyś codziennością i nikt specjalnie nie martwił się pobrudzonym ubraniem. Wręcz przeciwnie – ślady po licznych eskapadach oznaczały dobrze spędzony dzień. Starszym pokoleniom raczej obce było zjawisko nieustannej kontroli rodziców, co pozwalało im bez skrępowania odkrywać, przeżywać, a przede wszystkim – uczyć się.

Swoboda, z jaką dawniej traktowano dzieci, dziś jest niestety prawdziwą rzadkością. "Niestety", bo wraz z ustanowieniem licznych nakazów i zakazów dzieciom odbiera się czystą radość doświadczania otaczającego je świata. – Życie dzieci nigdy nie było bardziej ograniczone niż teraz. Dorośli są przez cały dzień przy nich i je kontrolują – pisze duński terapeuta rodzinny Jasper Juul w swojej książce "Przestrzeń dla rodziny". Trudno się z nim nie zgodzić. Dziś zamiast gry w piłkę, wspinania się po drzewach i robienia fikołków na trzepaku, dzieci spędzają czas w domu, przemierzając odmęty wirtualnego świata. I choć dzięki temu rodzice trzymają pieczę nad ich bezpieczeństwem, to taki sposób wychowania nie służy ich prawidłowemu rozwojowi. Nie na darmo mówi się, że "brudne dziecko to szczęśliwe dziecko". Podwórkowe szaleństwa naszych pociech mogą wiązać się z rozbitymi kolanami i bez wątpienia generują stosy prania, ale są też okazją do ruchu, nieustannej nauki oraz budowania relacji z innymi dziećmi. Dlatego, gdy mały smyk wróci w poplamionej i podartej koszulce, zamiast uwag na temat ubrania, zapytajmy o jego nowe, niezwykłe doświadczenia i pokażmy mu, że jesteśmy z niego dumni.

Jak swobodna zabawa na zewnątrz wpływa na rozwój dziecka?

Na przestrzeni ostatnich dekad sposób wychowywania dzieci uległ ogromnym zmianom, a co za tym idzie – zmienił się także tryb życia naszych pociech. Na pewno po części odpowiada za to rewolucja technologiczna, która latoroślom zapewnia nieograniczony dostęp do rozrywki na monitorze, a ich rodzicom – możliwość kontroli. Jednak wycofanie i zachowawczy sposób bycia to nie tylko sprzęty i gadżety, ale przede wszystkim nasza mentalność. Dzieci urodzone w latach 80. i 90. poznawały świat empirycznie, a nie przez smartfon czy tablet. Biegały boso po kałużach, wspinały się na gałęzie drzew, urządzały wycieczki rowerowe z rówieśnikami. Wówczas rodzicom raczej nie przychodziły do głowy pouczenia typu: "nie wchodź tam, bo spadniesz", "nie graj w piłkę, bo się pobrudzisz", "nie przechodź przez płot, bo podrzesz sukienkę". Brudziliśmy się, upadaliśmy i niszczyliśmy ubrania. Oczywiście nie każdy rodzic na taki widok okazywał pobłażliwość i wyrozumiałość, ale te przygody przynosiły coś bardzo cennego – doświadczenie.

Oczywiście, ta wolność nieraz wiązała się z popełnianiem błędów, ale one właśnie uczą dziecko ponoszenia konsekwencji własnych decyzji. To bardzo ważne kwestie, które – przyswojone już na wczesnym etapie życia – procentują większą samodzielnością, odpowiedzialnością i sztuką radzenia sobie w trudnych sytuacjach.

Dobrze się czasem pobrudzić

Wiemy już, że swobodna zabawa sprzyja prawidłowemu rozwojowi naszych pociech. A jaki wpływ ma na to nasze "liberalne" podejście do plam na ubraniach? Otóż okazuje się, że beztroskie harce na podwórku – bez zmartwień o ewentualnie zabrudzenia – budują pewność siebie naszych pociech. Dziecko, które nie musi martwić się konsekwencjami pobrudzonej bluzki czy spódniczki, chętniej angażuje się zabawę, odważnie stawia czoła nowym wyzwaniom i jest bardziej otwarte na świat. Dzieci, które słyszą, że mają wrócić do domu czyste i porządnym stroju (najlepiej też w całości), często boją się podążać za śmiałymi pomysłami swoich rówieśników – właśnie w obawie przed tym, że nie spełnią warunków jasno postawionych im przez rodziców. Ich nieśmiałość i wycofanie już na wczesnym etapie życia mogą rzutować na radzenie sobie z codziennymi wyzwaniami oraz relacje interpersonalne w dorosłości.

Żeby twoje dziecko każdą ze swoich przygód wspominało z dumą oraz uśmiechem na ustach, sięgnij po produkt, który skutecznie upora się z plamami i zabrudzeniami po licznych zabawach. Kapsułki Ariel All-in-1 PODS +Extra Clean Power poradzą sobie z tym zdaniem doskonale. Żeby twoje dziecko każdą ze swoich przygód wspominało z dumą oraz uśmiechem na ustach, sięgnij po produkt, który skutecznie upora się z plamami i zabrudzeniami po licznych zabawach. Kapsułki Ariel All-in-1 PODS +Extra Clean Power poradzą sobie z tym zdaniem doskonale.
 Dzieci to ciekawi świata poszukiwacze przygód. Leśne eskapady, nowe gry i tajemne kryjówki – to wszystko ma ogromny wpływ na ich rozwój i naukę. Dzieci to ciekawi świata poszukiwacze przygód. Leśne eskapady, nowe gry i tajemne kryjówki – to wszystko ma ogromny wpływ na ich rozwój i naukę. ;
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Radość odkrywania świata, bez zmartwień o plamy

Wiedząc to wszystko, powinniśmy częściej przymykać oko na wyczyny naszych małych urwisów. Fakt, że trudne do usunięcia plamy z błota, ziemi i murawy mogą być prawdziwym wyzwaniem, ale wystarczy powierzyć ten problem doświadczonemu ekspertowi, który skutecznie usunie przykre "pamiątki" po dziecięcych wybrykach. Na to miano niewątpliwie zasługują kapsułki Ariel All-in-1 PODS +Extra Clean Power. Sekretem tego innowacyjnego produktu jest technologia Cool Clean, która pozwala rozprawić się z uporczywymi zabrudzeniami – nawet podczas prania w niskiej temperaturze. Z nowymi kapsułkami Ariel możesz bez obaw pozwolić dziecku na niczym nieskrępowaną zabawę i swobodne odkrywanie świata. Ewentualnymi śladami po tych ekscytujących przygodach zajmie się Ariel.

© Smart Parenting Magazine
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.